Zwiedzanie to bardzo osobiste przeżycie, dlatego nie chcieliśmy narzucać gościom konkretnej wizji Dubaju, poprzez urządzenie naszego pokoju w oparciu o jeden wyraźny motyw. Woleliśmy zawrzeć w nim pewne wskazówki, które można odkrywać i interpretować samemu – opowiada zespół projektantów z firmy Stylis, która wzięła udział w pierwszym w historii konkursie The Hotel Room Design Challenge. Zadaniem uczestników było zaprojektowanie pokoju inspirowanego metropolią. Przeczytaj wpis, opublikowany na blogu konkursu, w którym projektanci Stylisu dzielą się kulisami swojej pracy.
Naprawdę szybko zdaliśmy sobie sprawę z tego, że udział w konkursie the Hotel Room Design Challenge to nie tylko wyzwanie, ale i przywilej. Rzadko dostajesz szansę, aby ponownie przeżyć coś pierwszy raz. A my ją otrzymaliśmy. Gdy szukając pomysłu na motyw przewodni pokoju usiedliśmy do burzy mózgów, po raz kolejny stanęliśmy na tarasie widokowym Burj Khalify, podziwiając zapierający dech w piersiach widok. Przypominając sobie ten moment, poczuliśmy, że dostajemy gęsiej skórki. Potem nasze stopy zapadły się w ciepłych, miękkich piaskach pustyni. Z zachwytem oglądaliśmy wizję rozwoju miasta do 2050 r., wyświetlaną turystom w budynku Dubai Frame. Wsiedliśmy także na abrę – tradycyjną łódź – aby przepłynąć na drugą stronę Dubai Creek. Zapach morza mieszał się ze spalinami jej motoru. Gdy już dotarliśmy na drugi brzeg, tony złota na Złotym Souku dosłownie nas oślepiły. Na koniec zjedliśmy przepyszne Al Harees oraz inne tradycyjne przysmaki Emiratu.
Siedząc przy biurku w naszym showroomie, mogliśmy bez końca przewijać w ten sposób nasze wspomnienia. Tylko które z nich zasłużyło, aby zostać naszą główną inspiracją? Wydmy otaczające miasto, starożytna Deira, nowoczesna, buzująca Marina, czy futurystyczne dzielnice, które wyrastają tu i teraz? Nasze opinie bardzo się różniły. Punkt widzenia zależał od wielu czynników – pochodzenia, kultury, czasu, który spędziliśmy w Dubaju, czy wreszcie naszych zainteresowań. W tym momencie dotarło do nas, że temat przewodni konkursu – Dubaj: miasto możliwości, bogactwo przeżyć – odnosi się nie tylko do niezliczonych atrakcji, ale także nieskończonej liczby szans korzystania z nich. Pozostawało pytanie, czy istnieje jakaś metafora, która spinałaby to wszystko w całość?
Nagle usłyszeliśmy dzwonek telefonu. Aby odczytać sms, musieliśmy zeskanować odcisk palca. To było to! Metafora, której szukaliśmy, musiała być bardzo osobista, a czy jest coś bardziej osobistego niż odciski palców? Ich wzór jest niepowtarzalny jak nasz kod DNA. I tak jak sposób, w jaki poznajemy świat, bo każdy z nas spogląda na niego nieco inaczej, zwracając uwagę na inne aspekty. W tym kontekście uznaliśmy, że nie byliśmy upoważnieni, aby poprzez wystrój narzucić bardzo określoną wizję Dubaju jako miasta takiego czy innego. Dubaj jest zbyt złożony, wielowątkowy, aby podnieść zaledwie jeden jego skrawek do rangi symbolu.
Oczywiście, przy dzisiejszym rozwoju technologii produkcyjnej trudno było nam się oprzeć pokusie, aby dać się ponieść i zaprojektować coś naprawdę „odlotowego”, jak zamienienie pokoju hotelowego w dosłownie skrawek pustyni. Przy tak dużej liczbie różnorodnych atrakcji, które Dubaj oferuje gościom, sama próba uczynienia z pokoju kolejnej byłaby nieuzasadniona. W zamian dołożyliśmy wszelkich starań, aby goście poczuli w przygotowanym przez nas wnętrzu ducha gościnności i przedsmak atrakcji, które czekają na nich podczas zwiedzania miasta.
Skupiliśmy się więc na stworzeniu przestrzeni zbudowanej z najwyższej jakości materiałów oraz uwzględniającej najnowsze technologie. Zależało nam jednocześnie na zapewnieniu maksymalnej funkcjonalności, a tę mogliśmy osiągnąć poprzez zastosowanie umiaru w kształtach mebli i doborze dodatków. Tak urządzona przestrzeń jest nie tylko praktyczna, ale jednocześnie wypełniona pozytywną energią, udzielającą się gościom, gdy wychodzą, aby zwiedzać miasto. Z kolei po powrocie wnętrze zapewnia im najwyższy komfort, sprzyjający regeneracji. Innymi słowy, skoncentrowaliśmy się na tym, co według nas stanowi absolutną esencję branży hotelowej.
Niemniej jednak, w wystroju pokoju nazwanego The Fingerprint Room „przemyciliśmy” wiele wątków inspirowanych Dubajem. Pokusiliśmy się przy tym o pewnego rodzaju zabawę, pozostawiając gościom pole do własnych interpretacji. Na przykład: czy kolory, które zastosowaliśmy, odzwierciedlają barwy pustynnego piasku, czy raczej nowoczesnych dzielnic miasta? Czy spiralne wzory na wykładzinie to symbol morza? Kształty paneli i luster przy łóżku to zarysy sztucznych jezior, czy nawiązanie do wież wiatrowych, które rozsławiają architekturę Bastakiji – najstarszej części miasta? Wreszcie, czy w opływowych kształtach foteli powinniśmy się dopatrywać łagodnych linii tradycyjnych łodzi dhow, czy futurystycznych pawilonów budowanych z okazji EXPO2020? A może każda z odpowiedzi jest poprawna?
O tym zdecydujesz Ty sam, zwiedzając Dubaj, który odciśnie w Twojej pamięci niepowtarzalne wspomnienia. Tak niepowtarzalne, jak Twoje odciski palców, a pokój, który przygotowaliśmy, tylko je utrwali.